Route 66 jest wspaniałą lektura dla marzycieli i podróżników. Któż, bowiem, kto tęskni za przygodą nie chciałby odbyć podroży legendarna Droga66, spotkać fascynujących ludzi oddanych drodze, poznać smak Dzikiego Zachodu i historie Indian znanych nam z książek z dzieciństwa? Zrobić wreszcie, na wzór autorki, niezapomniane zdjęcia uwieczniające te przeżycia? A przecież to właśnie do zdecydowania się na taka przygodę zachęca nas Dorota Warakomska na kartach swej książki.

Dominika Bettman


O czym jest Droga 66?

Droga 66 to osobista opowieść autorki o słynnej drodze prowadzącej przez Stany Zjednoczone, będącej symbolem american dream. Osobista, bo związana z pokonywaniem odcinków Drogi, analizowaniem jej historii oraz, co najważniejsze, ze spotkaniami z ludźmi, którzy żyli i żyją Droga, dla Drogi, przy Drodze. Zawiera więc książka ta zarówno zbiór historycznych faktów dotyczących budowania Drogi i życia wokół niej, jak tez opis wydarzeń, które na przestrzeni lat miały i maja miejsce w metropoliach, miasteczkach i mieścinach wzdłuż Drogi.

Trudno jednoznacznie określić czy mamy tu do czynienia z pamiętnikiem z podroży, z reportażem czy z przewodnikiem dla podróżnika. Jeśli na jednym biegunie umieścić listy Corteza z podboju Meksyku, a na drugim współczesne nam reportaże Kapuścińskiego czy Wilka, to Route 66 znajduje się gdzieś po środku. Nie ma wprawdzie władcy, któremu trzeba zdać relacje w długich listach, ale jest adresat opowieści. Nie ma w tle kontekstu politycznego, atmosfery wielkich wydarzeń znanych nam z Kapuścińskiego, ale jest życie zwykłych ludzi z ich troskami i radościami, które przybliża nam autorka. Są wreszcie wskazówki gdzie i jak dojechać i co dziś znajdziemy w miejscach znanych z legendarnych filmów i piosenek Ameryki.

Dla kogo to książka?

Zainteresowanie i fascynacja Stanami Zjednoczonymi tkwią głęboko w polskiej mentalności. Zorientowanie na kraj za Oceanem, jako na cel podróżowania jest w Polsce od lat ogromne. Przeważają jednak wśród Polaków wyjazdy do rodziny oraz w poszukiwaniu lepszego życia poza krajem. W obu tych kontekstach widzę potencjalnych odbiorców książki Doroty Warakomskiej. Jeśli bowiem głębiej odczytać przekaz autorki, jej opowieść ma zainteresować czytelnika walorami historycznymi, ciekawymi, niepowtarzalnymi miejscami, chciałoby się powiedzieć nietuzinkowymi, ale i nie spektakularnymi atrakcjami turystycznymi wzdłuż Drogi 66. Któż wiec może być lepszym adresatem książki od naszego rodaka odwiedzającego bliskich w Stanach Zjednoczonych lub na tyle świadomego walorów tego wspaniałego kraju, iż w pędzie za praca zapragnie go lepiej poznać.
Route 66 jest ponadto wspaniałą lektura dla marzycieli i podróżników. Któż, bowiem, kto tęskni za przygodą nie chciałby odbyć podroży legendarna Droga66, spotkać fascynujących ludzi oddanych drodze, poznać smak Dzikiego Zachodu i historie Indian znanych nam z książek z dzieciństwa? Zrobić wreszcie, na wzór autorki, niezapomniane zdjęcia uwieczniające te przeżycia? A przecież to właśnie do zdecydowania się na taka przygodę zachęca nas Dorota Warakomska na kartach swej książki.

Struktura Drogi 66.

Ksiązka podzielona jest na rozdziały odpowiadające odcinkom Drogi pokonywanym przez autorkę w poszczególnych stanach USA. W sposób niezwykle spójny, a zarazem barwny w każdym z rozdziałów przedstawione są ciekawe, niejednokrotnie kultowe miejsca na Drodze 66 oraz osoby opowiadające swoje historie związane z droga.
Jeśli nawet na chwile ta konstrukcja rozdziałów moze się wydać schematyczna, trzeba nam zrozumieć, ze idealnie odpowiada ona zarówno samej idei przebywania drogi jak i przeżyciom autorki. Jest bowiem w tej swoistej podroży pewna powtarzalność i monotonia związana z trudem pokonywania odległości, która dzieli. Niezwykle interesujące są natomiast zdarzenia, miejsca i ludzie, a wiec to wszystko, co dzieje się w drodze i na Drodze i czego udziałem chcielibyśmy być, zachęceni relacja autorki i jej przeżyciami. Dzięki takiej konstrukcji oczywiste staje się także i to, ze, choć ludzi Drogi dzielą tysiące kilometrów, a także pochodzenie, kultura, wykształcenie i poglądy, to łączy ich chęć tworzenia rzeczywistości dla siebie i innych – pragnienie zbudowania Drogi i życia wokół niej, dążenie do realizacji marzeń. Tą właśnie główną myśl książki sugestywnie przekazuje nam autorka.

Język narracji

Do tak skonstruowanej opowieści o Drodze 66 dobrany został język książki oraz bogate i różnorodne środki wyrazu. I tak w przypadku opisów faktów i wydarzeń związanych z historia i powstawaniem Drogi autorka używa języka wartkiego, precyzyjnego, bliskiego faktograficznemu. Dla odbiorcy nieznającego historii Drogi jest to pasjonująca lektura napisana z reporterska fascynacja. Język narracji zmienia się gwałtownie, gdy na kartach książki pojawiają się ludzie, „bohaterowie” Drogi, ci, których autorka spotyka w czasie swej podróży i pyta o ich historie związane z Droga. Opowieść pozostaje nadal spójna, ale język, którym przemawia autorka staje się bardziej ciepły, skoncentrowany nie tyle na faktach co na przeżyciach, wzlotach i upadkach ludzi z krwi i kości, których przodkowie oraz często oni sami związali swoje życie z Droga. W ten sposób język wspiera przekaz w sposób zasługujący na uwagę.

Wyrusz w Drogę 66!

Ksiązka Doroty Warakomskiej Route 66 przede wszystkim zachęca do poznania i zrozumienia części historii Stanów Zjednoczonych związanej z budowaniem potęgi tego kraju. Budowanie to ma bardzo specyficzny charakter potwierdzony przykładami na kartach ksiązki, a mianowicie wyraża się w ogromnym zaangażowaniu i poświeceniu zwykłych ludzi sprawie, w która wierzą. Ta niezwykła mentalność konsekwentnego dążenia do obranego celu została na wiele sposobów dostrzeżona i opisana przez autorkę.
Po drugie książka zawiera cenne i aktualne opisy miejsc na Drodze i moze w ten sposób stanowić swoisty przewodnik dla podróżnika, szczególny, bo rozszerzony o refleksje „bohaterów” Drogi.
Wreszcie Route 66 stanowi zaproszenie do prawdziwej samochodowej wyprawy, włóczęgi, przejażdżki. Zaintrygowana przeżyciami autorki z pasja chciałabym kiedyś wyruszyć w Drogę, tą jedyną taką drogę – Route 66.