Cztery lata temu, na wezwanie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet wyszłyśmy na ulice z parasolkami protestować przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. #Kobiecasolidarność pokazała swoją siłę, bo byłyśmy razem – te, które mają i chcą mieć dzieci i te, które nie mają i nie chcą, niewierzące i wierzące, młode i starsze. Dziś OSK otwiera siedzibę w Warszawie, obok Sejmu. Brawo! Bez systematycznej pracy, bez lobbingu, budowania sieci, pracy koncepcyjnej i bez wdzierania się tam, gdzie nas nie proszą, daleko nie zajdziemy.

Czytaj całość na WysokieObcasy.pl