– Kiedy jeden z moich znajomych wziął urlop tacierzyński, kobiety nie dawały mu spokoju. Dzwoniły co chwila z pytaniem, jak sobie radzi, zatrzymywały się na ulicy, oferując pomoc. Takie zachowanie kobiet to podważanie kompetencji rodzicielskich mężczyzn. Dlatego jeśli kobiety chcą się wyzwolić z ich stereotypowego postrzegania, same też muszą się kontrolować – mówiła podczas EFNI w Sopocie prof. Małgorzata Fuszara.

Czytaj całość na http://trojmiasto.wyborcza.pl